Film nie rzucił mnie na kolana i potwierdził znaną regułę, iż OSCARY dostają nie koniecznie te najlepsze, a "inne" i bardziej wypromowane tytuły. Na marginesie zdecydowanie wolę rodzime (przedwojenne) produkcje z mistrzem Bodo czy Dymszą. U mnie 4 na 10.

Długo czekałem z obejrzeniem tego filmu i okazało się że to doskonała dobranocka.
Ziewałem po 20 minutach a po 40 poszedłem spać.
ZA CO TE OSKARY !!!!!! NĘDZA I BIDA

...ale ten film ani mnie nie ziębi, ani nie parzy. Nie jest rewelacyjny ale też nie jest słaby. Nie jest to też film górnolotny by nad nim polemizować. Hmmmm no nie wiem daję 6/10 czyli Niezły. One Love.

fajnie wypadł powrót do kina niemego, nawet z lekka wzruszył

ale te nagrody... Też za 20 lat, kiedy pewnie filmy będą w 4D albo w bóg wie jakiej jakości,
nakręcę film w teraźniejszej jakości (HD? mniejsza o to) i zgarnę wszystkie nagrody, bo się
wyróżniam. A! I to musi być koniecznie romansidło, żeby było miło i słodko.

Przepis na Pulitzera? Powieść wyryta na kamiennych tabliczkach.
W przypadku Oscara się sprawdziło...

Kompletnie nie rozumiem sensu robienia takiego kina, jest to orginalne projekt ok, Jean Dujardin zasłużył na oskara za rolę pierwszoplanową ze względu na brak konkurencji(brak nominacji dla Fassbandera i Goslinga dla mnie szok) jedyny poważny konkurent z nominowanego grona Gary Oldman.. ale nic więcej ....dałem...

To tak jakbym chciała upiec placek taki jak robiła moja babcia, ucierany w makutrze, pieczony w piecu, z jaj od kur co chodziły po podwórku... tylko,że ja produkty kupiłam w supermarkecie, ciasto wyrobił mikser i wsadziłam je do mikrofali... I co? Może być równie dobry?

Za co ten oskar? w tym filmie nie widze kompletnie nic.... co roku ogladam filmyy oskarowe aby zobaczyc to COS za co oskar zostal przyznany... tutaj tak sie staralem dwoilem i troilem i powaznie NIE MAM POJECIA za co ten film dostal oskara kompletna klapa!

W erze filmów 3D i w erze filmów, które robione są "na szybko" Michel Hazanavicius postanawia stworzyć w XXI wieku film: niemy, czarno-biały, stary. Obraz, który można było stworzyć na początku rozwoju kinematografii trafia do kin w 2011 roku. Powrót do przeszłości, który przedstawił nam Hazanavicius niestety...

jw

...... jest po prostu - nuuuuuudny -i tyle.

nudny! ckliwy! do bólu oczywisty!
może zbyt cenie słowo, a może wole obejrzeć autentyczny film niemy niż zabawę forma na temat.
główny bohater egoista mający w dupie cierpiącą żonę, miał więcej czułości dla psa niz dla niej.
piesek też na mnie nie zadziałał, nie napisze, że był słodki. podsumowując tyle nominacji, a...

A mnie ten film nie urzekł jakoś szczególnie. Główny bohater zagrał b. dobrze, piesek też fenomenalny :) ale żeby aż tyle nagród?

gdzie "Artysta" by się uplasował na waszej liście?

Dla mnie "Generał" Keatona to numer jeden na ten moment, ale wielu nie widziałem.

"Artysta" to ładny hołd, dla kina niemego, aczkolwiek nie wytrzymuje porównania z wybitnymi filmami Chaplina, Keatona, Dreyera czy Eisensteina.

Niezłe kino mainstreamowe robione do tego na modłę kina niemego. Bardzo pozytywne i naiwne w dobrym słowa tego znaczeniu. Można obejrzeć i zapomnieć. Jeśli się widziało mało w życiu kina niemego, to się nie dziwię zachwytom. Zauważyłem, że kolesie w hołiłód potrafią wypromować już każdy film by dostał oskara. Rączka...

Wiem, głupie pytanie - film niemy, ale czy pojawia się tutaj w końcu jakiś dźwięk, który wymaga napisów (np. jakieś dialogi)? Nie chcę oglądać filmu godzinę i nagle się dowiedzieć, że jakieś napisy są potrzebne i coś pominąc.

Dziękuję za odpisane.

Obejrzałem ten film i daje się go obejrzeć, ale po seansie ma sie nieodparte wrażenie, że ten film absolutnie nic nie wnosi. No bo co ma wnosić taki film w XXI wieku, który odwołuje się do poziomu emocjonalnego i wrażliwości widza sprzed 80-90 lat? Nazwanie tego filmu wydmuszką jest dość delikatnym określeniem...

niemy film czarno-biały z XXI wieku z 5 statuetkami
http://film.onet.pl/wiadomosci/widzowie-oburzeni-ze-artysta-jest-niemy,1,5002300 ,wiadomosc.html

filmy w większości wygrywają z dużo lepszymi produkcjami,,,w tym wypadku nie było inaczej,,,film artysta na pewno wymagał dużej sztuki żeby go zagrać ale.....ja tego nie kupuję,,,niemych filmów naoglądałem się jak byłem mały,z mistrzem kina jakim był charlie chaplin...........