Jak na film akcji, strasznie mało w nim akcji. Raptem 3 sceny (dosłownie), które łącznie nie trwają 10 minut. W filmie, który trwa ponad 1,5h.
Podobnie jak pozostałe z serii ten film również jest świetny. Temat niby oklepany ale tak doskonale podany i zagrany przez Denzela Washingtona, że nic mu nie można zarzucić. Trzyma w napięciu od początku do końca, a wisienką na torcie są wspaniałe widoki sycylijskiego krajobrazu. Jak najbardziej polecam.
Całkiem dobrze zrobiony , naprawdę realistycznie i szacun że aktor nadal daje rade . W końcu to kino akcji , trzeba trochę pracy wykonać . Było kilka ale , ale juz zapomniałem jakie hehe
"Po porzuceniu życia jako zabójca na zlecenie rządu, Robert McCall (Denzel Washington) nadal zmaga się z trapiącymi go wspomnieniami. Aby zaznać spokoju osiedla się w południowych Włoszech, gdzie zaprzyjaźnia się z sąsiadami. Szybko okazuje się, że jego nowi znajomi żyją pod naciskiem ze strony lokalnej mafii. McCall...
więcejto koniec tej serii. Stonowany, wypośrodkowany finał dobrze się ogląda. Nie ma przesady w postaci latających wszędzie kul, kuloodpornego Denzela i takiej naciąganej akcji. Tutaj twórcy odrobili pracę domową i dobrze poprowadzili finałową historię od początku do końca.
Jak tu żyć, przejść na emeryturę, gdy zło czai się wszędzie... widzimy naszego bohatera w kościele, jakby pytał czy znowu mam wkroczyć do gry wymierzyć boską sprawiedliwość na tym łez padole? Zobaczywszy scenę w której główny złoczyńca umiera przewracając owoce od razu przyszedł mi na myśl wielki Ojciec Chrzestny...
W pierwszej godzinie i szóstej minucie zamiast flagi Włoch jest flaga Irlandii. Jedyna opcja poza taką, że ktoś się pomylił, to, że ta flaga już długo tam wisiała, więc kolor czerwonu wyblakł i zrobił się pomarańczowym.
Dakota Fanning wybierze się po raz kolejny do Atrani w rewelacyjnym thrillerze Ripley...polecam dla obrazu, muzyki i klimatu
Typowy, średni akcyjniak, bardzo naiwny, z miejscami absurdalną fabułą ale ładnymi widoczkami Włoch. Pan Denzel podobnie zresztą jak i w pozostałych częściach serii, ciągnie film swoją charyzmą. Nie przekonująco zupełnie wychodzi tutaj postać grana przez Dakote, rozumiem sentymentalne nawiązanie do kultowego Człowieka...
więcejMożna było bardziej rozparcowac temat mafi, zbudowac postacie, otoczkę, napięcie i klimat. Dla mnie to wygląda jak bajeczka z absurdalnymi sterotypami niewinnych ludzi. Może gdybym nie oglądał "Gomory" ale to i tak by nic nie dało jak mówi klasy :) Z całej trylogi najbardziej naiwna część, najsłabiej zarysowane...
Fajnie, że główny bohater zmienił krajobraz. Dało to trochę świeżości kolejnej misji. Szkoda tylko, że scenariuszowo to jest takie płaskie. Ciężko mi było uwierzyć, że Denzel nagle odnalazł swój Eden...