Zauważyliście, że postać Viggo to taka tania podróba Batmana w stylu ,,mamo możemy mieć Batmana? mamy Batmana w domu". Dlaczego? Ubiera się na czarno, kamufluje, spotyka z policjantem w odosobnionych miejscach i do tego w tym czasie ma zachrypły głos.
O granicach podążania za coraz bardziej ekstremalnymi doznaniami. Ale absolutnie nie wewnętrznymi, nie odczuwaniem na poziomie jakiejś wrażliwości, ale za takim fizycznym, pustym, organicznym.
No i wątek ekologiczny - na taką ewolucję układu trawiennego w pełni zasługujemy jako ludzkość.
Wizualnie może i imponujący,...
Stwierdzić, że nie jest to film dla każdego to nic nie powiedzieć. Jest to wg mnie czysto artystyczna wizja świata przyszłości przyozdobionego lękami i fascynacjami autora. Od przestrzeni związanej z „upiększaniem” ludzkiego ciała poprzez fizyczne modyfikacje, zmiany istoty człowieczeństwa, walkę ze zmieniającym się...
więcejTen film tak mnie obrzydził, że musiałam założyć konto, tylko po to by wystawić jedynkę. Przeraża mnie w jakim kierunku przesuwają się granice. Nie wiem co musiałoby wydarzyć się dalej w filmie by wybronić pierwsze 20 minut i uzasadnić fascynacje, wręcz podniecanie się rozcinaniem i oszpecaniem ludzkiego ciała....
Tych którzy idą jak stado baranów z pasterzem który jest kwintesencją zła.
Po którejś dawce i określonym czasie zrozumiecie o co mi chodzi.
cronenbergowska the best of składanka, podtytuł appassionata obsesjonata na trzy skalpele, dwa ciała i jeden korytarz szpitalny, skacze jak zajączek z reklamy enerdżajzer po najbardziej ogranych motywach ze stworzonego przez siebie nurtu kina chirurgicznego niepokoju wycinając tematy znane skądinąd w dużo lepszych...