Bliski jest mi styl Zimmera, że dźwięk, muzyka ma być komplementarną częścią obrazu. Muzyka nie powinna gdzieś tam przemykać obok filmu jakimś średnio dopasowanymi partyturami, ale maksymalnie intensyfikować obraz, daną scenę, pasować, docisnąć ją na sto procent. I ja i Zimmer lubimy rytm i hałas, elektro, plemienne...
więcejJa ten pseudograjek już wyprzedził Goldsmitha ,no nie to absurd jak wskoczy na pierwsze miejsce to będzie śmiechu warte.
Wszyscy antyfani Zimmera zbierzcie sie i dajcie mu same oceny 1/10.
Nie pozwolimy wyprzedzic mu takich legend jak Williams ,Morricone czy Vangelis
W końcu, po tylu latach posuchy, tworzenia muzyki na jedno kopyto i zabawy w łubudubu, facet
stworzył soundtrack, no nie wiem, z duszą. Interstellar to jeszcze nie jest oczywiście poziom Thin
Red Line, ale dobrze wiedzieć, że jak Hans chce to potrafi.
Akademia popełni błąd jeśli w tym roku Zimmer nie dostanie nagrody. To robota muzyczna na miarę Bacha i Beethovena. Od wielu lat nie było tak dobrej, oryginalnej muzyki filmowej.
Wybił się robiąc muzykę do typowych blockbusterów. Popcorniarze zaczęli słuchać Zimmera i podniecać się jacy to oni są ambitni słuchając muzyki filmowej lel
John Williams, Ennio Morricone, Alan Silvestri, Bear McCreary czy nawet Patrick Doyle są lepsi. Shore też miał przebłysk geniuszu, w postaci trylogii LOTR....
Według mnie Hans jest jednym z najbardziej utalentowanych kompozytorów współczesnych
. Wspaniale łączy muzykę symfoniczną z efektami elektronicznymi i to jest właśnie fenomen
najlepszego kompozytora. Zimmer ma w sobie coś magicznego ,bo gdy słucham już
pierwszych minut jego muzyki to od razu poznać że to Zimmer i...
W końcu się doczekałam !!!!
Jest na I miejscu !!! Brawo!!!!
Jest fenomenalnym i najlepszym kompozytorem.
"Jego muzyka powala na kolana i nie pozwala wstać" ;)
"Kiedy słyszę jego twórczość, targają mną wszystkie emocje ... Smutek, podniecenie i ogromne szczęście...wszystko to sprowadza mnie to łez "
Strasznie oni słabi i nudni. Żadna ich śceżka nie dorównuje nawet słabym kompozycjom Hansa. Mowa tutaj o Djawadim,Powellu czy Jablonskym...
To sobie teraz odsłuchajcie OST'a z Interstellar i ładnie przeproście. Najprawdopodobniej odbierze
za to Oscara. A teraz możecie myśleć co na to odpowiedzieć, typu:"A mi się nie podobał, bo był gupi"
lub "Na bank komuś ukradł...czekaj...szukam... dobra może nie, ale John i Ennio i tak są lepsi...".