Dokładnie. Twórcy filmu z góry założyli, że stworzenie filmu niemego w dzisiejszych czasach będzie wielkim sukcesem. Takie miałam wrażenie po obejrzeniu tego filmu. Jest przyjemny, ale nieco nudnawy. Tematyka była poruszana już w innych produkcjach (lepszych!), chociażby "What Ever Happened to Baby Jane?", "Sunset Blvd." a nawet "Singin' in the Rain". Film jest tylko kalką wymienionych produkcji. Spodziewałam się czegoś lepszego!

Racja. Film broni się jedynie swoją nietypową (jak na dzisiejsze czasy) formą. Gdyby go z niej odrzeć to dostajemy przeciętną komedię romantyczną jakich wiele. Może lepiej zagraną, ale wrażenie wtórności i miałkości miałem ogromne.