Gdy oglądałem go lata temu wydawał się taki fajny, a teraz... niezła kicha!
Ja o większości filmów jakie kiedyś oglądałem tak uważam,
ten też, wtedy wydawał się filmem przygodowym, a teraz widzę że mamy tu nierealną sielankę i kupę bezsensów.
Uważam, że za bardzo się spinacie. To tylko bajka. A żadna bajka logiczna nie jest jak u Disneya.
Więcej luzu w życiu. Film skupia się na emocjach a nie na logice i tak działa i dobrze działa.
Co w tym nie ma sensu to przypisywanie jakieś kategorii wielkiej do takiego filmu.
to trzeba umieć się wczuć w film. aktualnie jest z tym coraz częściej ciężej.
trzeba potrafić wyczuć ten klimat owych czasów i oszukiwać się, że nie wie się co się stało lata później np. oglądać film historyczny i nie skupiać się że co się działo w późniejszych czasach, lub dzisiejszych