Jeden z najlepszych pełnometrażowych filmów anime jakie było mi dane oglądać.
Oparty na mandze o tej samej nazwie, "Hadashi no Gen" z 1983 roku, opowiada o wydarzeniach jakie rozegrały się naprawdę w 1945 roku w Japonii.
Myślę że dosadniej przedstawia piekło wojny niż młodszy "Grobowiec świetlików", ale ustępuje mu ładunkiem emocjonalnym związanym z bohaterami.
Połączenie japońskiej animacji z horrorem wyszło b. wiarygodnie i ciekawie.
"Hadashi no Gen'' to przede wszystkim wielki apel do ludzkości, która ma już dość wielkich konfliktów i bezpodstawnych sporów.