J.w. nic nie mam do pani, która robiła za lektora/lektorkę w tym filmie, ale 5min męczarni i poszły napisy :) Kirby i LeBeouf (nie oceniam go prywatnie) majstersztyk, nie dziwię się, że ludzię się nad nimi rozpływają. Podobne krecje jesli chodzi o duety aktorskie, które wywarły na mnie wrażenie znalazłem w Pokucie i Historii małżeńskiej. Brawo :)
Ja wytrzymałem do drugiego zdania wypowiedzianego przez Panią lektorkę. "Czubówna" rzucająca bluzgi mnie rozśmieszyła, a film jest poważny.
My tak samo , maz od razu po jednym zdaniu - nie no z tym lektorem nie ogladamy wlacz napisy
Jeżeli nie jesteś w stanie nauczyć się najprostszego języka zagranicznego, to oglądaj z napisami.
Dla mnie prostszy jest koreański, ale skąd o tym możesz wiedzieć :) Jeszcze jakieś złote rady?
Dziękuję za potwierdzenie mojej tezy. Nie jest moją winą niestety to, że jesteś inny od reszty społeczeństwa. Poproś kogoś mądrzejszego o pomoc.
Nie rozumiem oglądania filmów z lektorem i chyba nawet nie chcę zrozumieć. Lektor zagłusza ton głosu bohaterów, akcent, intonację...wszystko. Czemu ludziom nie chce się czytać? Albo poduczyć angielskiego?
Dziwne pytania zadajesz... Myślę, że chodzi przede wszystkim o wygodę. Nie każdy ma doktorat z filologii angielskiej. Rozumiem, że filmy po chińsku czy koreańsku też tylko w oryginale? Każdy robi to na co ma ochotę, ja podzieliłem się swoimi spostrzeżeniami i jak widać nie tylko mnie to przeszkadzało.
Wystarczyło sobie przestawić na wersję z oryginalnym językiem i napisami polskimi lub bez...