Całkiem dobra to zdecydowanie za mało powiedziane. :)

Może kashmir nie znał dotąd jego muzy, choć pisząc o tym przypuszczam, że jednak. Steven jest fenomenalnym artystą.

Uwielbiam od długiego czasu i nigdy nie przestanę.

Znam jego muze od wielu lat. Najbardziej lubie no-man i porcupine tree tak do 2001 roku ;p

Słuchałem każdego projektu oprócz I.E.M, jednak najdłużej słucham Porcupine Tree, Blackfield no i oczywiście solowych dokonań. Mój bóg muzyczny! Jednakże ja PT uwielbiam od A do Z :)

Widzę, że nie mnie jednego zaprowadził tutaj pan Wilson :D

Na marginesie, jeśli kogoś interesuje to wrzucam reportaż twórczy filmu, opowiadający historię zbierania materiałów :)

http://www.theguardian.com/film/2011/oct/09/joyce-vincent-death-mystery-document ary