Czyli obrzydliwość z przesłaniem. Kanadyjczyk opowiada w swoim stylu o strachu przed postępem cywilizacyjnym jednak same zamiary to nie wszystko Cronenbergowi nie do końca tworzy udany obraz w którym wg mnie kuleje przede wszystkim napięcie które powinno rosnąć a tutaj jest nierówne. Dla fanów talentu reżysera rzecz obowiązkowa dla reszty niekoniecznie. 6/10.