Nie spodziewałem się tak dobrego filmu idąc do kina. Świetne zdjęcia, aktorstwo oraz muzyka.
Mam tak samo. Poszedłem sceptycznie nastawiony po namowach kobiety, a po wyjściu pierwsze co zrobiłem to jej podziękowałem ;D Zdjęcia są genialne
No właśnie, ja też nie spodziewałam się tak dobrego filmu, poszłam, bo znam prozę Tyrmanda, do tego świetne zdjęcia a sam główny bohater 9grający go aktor) bardzo charyzmatyczny o oryginalnej urodzie nie tylko talencie...czekam na kolejne kinowe wcielenia.
Świetna produkcja. Obsada dała niezły popis umiejętności. Dawno nie widziałam tak dobrego filmu. Mam też zamiar przeczytać książkę :D
Bardzo dobry film. Gratulacje dla twórców. Zdecydowanie warto go zobaczyć w kinie jeśli macie opcję.
Jakościowo przewyższa nie jeden film z Hollywood. Mówię poważnie. Bardzo realistyczny i dopracowany film. Fabuła jest warta nie jednej nagrody.
Film świetny, akcja zaczyna się od pierwszych minut, wątki, postacie (w szczególności główny bohater), tło - wszystko bardzo na plus.
Nie wiem, jakoś nie jestem fanką takich dramatów, filmów z czasów wojny. Poszłam, bo namówili mnie znajomi. Razem lepiej, co nie... No i generalnie myślałam, że będzie gorzej. Fabuła mnie zaciekawiła. W sumie Filip nawet mnie przekonał :)
Mimo pięknych kobiet i kilku odważnych scen Eryk Kulm zgarnia wszystko. Sceny z nim mają magnetyzm i widać długie przygotowania. Z tego co wiem język niemiecki, forma fizyczna (nocne biegania to nie jest zwykła rozgrzewka). Dodatkowo zdjęcia, muzyka, brak bylejakości. Sztos.
Dla mnie osobiście, 7/10 to oczko za dużo. Lubię oglądać czasem dobre dramaty czy obyczajówki, jeśli nie są nudne. A ten film to nuda prawie totalna. Dla mnie 6/10. Tylko za aktorstwo, za odwzorowanie tamtych czasów, pokazanie robotników przymusowych innych narodowości, pokazanie jakiegoś minimum problemów, gdzie faceci w Niemczech pojechali na wojnę, a kobiety zostały same, i sami Niemcy, też nie mogli się czuć w pełni bezpiecznie przez Gestapo. I nie każdy Niemiec popierał te całe gówno. Ale gdybym miał nazwać ten film, to powiedziałbym, że to film o żydzie bez żadnej ciekawej przeszłości(ten wątek naprawdę ssie, i powinien być rozbudowany, szczerze miałem tego bohatera w dupie,chociaż trochę go rozumiałem) Który jest ekstrawertykiem, i lubi po prostu gruchać z Niemkami. Z przyjemności i dla zemsty? A tak to pije i pali. Fakt, w tamtych czasach co miał robić? Żył jak umiał, i pewnie podobnie bym robił. Ale ten film ssie pod względem prowadzenia akcji. Ostatnie minuty filmu zrobiły się ciekawe. I do jasnej ciasnej. Po zapowiedziach, myślałem że to będzie taki dramat szpiegowski. Prosiło się o to. Myślałem że jak ta znajoma Polka przyszła,to teraz sie zacznie ciekawy film/ A tu po prostu dupa ;D Załatwił pokój i tyle. Szybka akcja, do widzenia. Te strzelanie ślepo w tłum też było durne. Nie jest zły, ale według mnie, totalnie zaprzepaszczony potencjał na coś dużo lepszego. A dostałem raczej nudny dramat, z paroma fajnymi elementami, i znowu z słabym nagłośnieniem. Ogóle fajnie pokazane te ich życia jako robotników, i jako to mniej więcej wyglądało. Ale to zdecydowanie za mało. dla tego 6/10. Ogólnie mocno się zawiodłem, bo chyba oczekiwałem czegoś ciekawszego.