Problem w tym, że nowy "Ghost in the Shell" nie broni się nawet jako kompletnie odrębne dzieło. Akademicko-filozoficzne teksty włożone w usta bohaterów wydają się kompletnie sztuczne. W efekcie otrzymujemy prostą, dość płytką historię, która zarazem próbuje, przy pomocy tanich dialogów naśladować głębię japońskiej animacji (bez porównywania się nie obędzie, taka cena remake'ów).
więcej