Miałem to szczęście by obejrzeć film w Heliosie. Mimo 33 lat na karku zbytnio się nie zestarzał wizualnie. W kinie ma się wrażenie jakby "Imperium Słońca" niedawno miało swoją premierę. Jest to widowisko ukazujące wojnę oczami dziecka i cały obraz jest temu podporządkowany, włącznie z muzyką. Ciekawe kreacje Malkovicha i Bale'a. Dobre kino ukazujące wojnę z nieco innej perspektywy.