PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=760093}

Kłamstwo

Denial
6,7 9 246
ocen
6,7 10 1 9246
4,8 6
ocen krytyków
Kłamstwo
powrót do forum filmu Kłamstwo

nie polecam. Film bardziej pokazuje specyfikę systemu prawnego wielkiej brytani niż problem, który został w nim poruszony. A konkluzja filmu jest taka, że lepiej siedzieć cicho i zostawić wszystko prawnikom niż zabierać głos we własnej i własnych poglądów obronie:)

ocenił(a) film na 8
paw20

Ja zrozumiałam to kompletnie inaczej, a mianowicie: prawda sama się nie obroni. Potrzeba też chłodnej głowy, perfekcyjnego przygotowania, zaangażowania i dobrej strategii. I to jest ważne, bo czasem może się wydawać, że skoro, stoi się po stronie wartości i szeroko pojętego dobra, to świat nie będzie miał problemu z uznaniem, kto miał rację. No więc właśnie nie. Zło jest perfidne, umie manipulować i się maskować. Trzeba z nim walczyć, ale też trzeba umieć z nim walczyć. System brytyjski i jego specyfika dały tylko powód, by zaistniała taka właśnie sytuacja. To wcale nie jest film o systemie prawnym, tylko o obronie prawdy.
A jeśli chodzi o siedzenie cicho - ona i byli więźniowie Auschwitz mieli nie zeznawać, bo po przemyśleniu sprawy uznano, że tak najskuteczniej osiągnięty zostanie cel ostateczny, jakim było wygranie sprawy i potwierdzenie, że jej opinie były uzasadnione. Czyli strategia, chłodna głowa i wybór nieoczywistego, ale skuteczniejszego rozwiązania.
Idźcie na ten film, nie jest wybitny w sensie sztuki filmowej - były lepsze "court dramas", ale ten jest bardzo, bardzo na czasie. Co tylko potwierdzają dyskusje, które toczą się w innych wątkach pod tym filmem.

ocenił(a) film na 6
Stuk_Puk

masz rację w kwestii prawdy i jej obrony, jednak sam film w mojej ocenie jest po prostu nudnawy, po mimo ciekawej tematyki tam poruszonej. Wierzę że można było zrobić to lepiej, bo sam pomysł był ciekawy . Zresztą same przedstawiane przez stronę argumenty i sposób prowadzenia procesu były trochę dziwne i nie było tam czuć/widać żadnej szczególnej strategii. Obrońca po prostu nazywa kłamcą powoda i przytacza kilka oczywistych argumentów ot co. W tle oczywiście rozgrywa się dramat głównej bohaterki, która chce walczyć sama na co prawnicy jej nie pozwalają i tak można skonkludować ten film.

Stuk_Puk

Moim zdaniem ten film nie jest o Prawdzie. Jest na to zbyt „lekki”. Ogólnie wciągający, ale na końcu miałam wrażenie, że brakuje jakiegoś spektakularnego rozwiązania akcji. Po zastanowieniu, wydaje mi się, że wydźwięk miał być taki jak podejście Lipstadt i zespołu prawników do Irvinga – ona początkowo, dopóki nie została pozwana, nawet nie chciała z nim dyskutować, oni z kolei nie zaprosili na salę byłych więźniów, bo to nie miał być proces o to, czy Holocaust miał miejsce czy nie (taki proces byłby czymś kuriozalnym). To był proces dotyczący tego, czy Lipstadt zniesławiła Irvinga i stąd najlepszą strategią było drobiazgowe prześledzenie jego tekstów aby dowieść, że faktycznie manipulował faktami. Teoretycznie można by nadbudować wokół tego procesu coś bardziej filozoficznego, ale nawet jeśli takie były intencje reżysera to raczej się to nie udało. Jest to po prostu opowieść o tym procesie, trudno nawet wskazać, kto był głównym bohaterem (co akurat nie jest zarzutem) – Irving (niewiele się o nim dowiadujemy, jest przedstawiony bardzo jednowymiarowo), Lipstadt (odsunięta na bok, nie ma praktycznie wkładu w zwycięstwo), zespół prawników (to oni faktycznie wygrali proces, ale ponieważ działają zespołowo to trochę się rozmywają)… Tak więc, moim zdaniem, film o skutecznie rozegranym procesie (dotyczącym oczywiście niezwykle Ważnej Sprawy), ale raczej nie film o Prawdzie. Może tak miało być, może twórcy nie wykorzystali okazji, aby stworzyć coś bardziej uniwersalnego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones