dodam jeszcze, ze powinny byc dwie maliny - za katastrofalną rezyserie kubricka i tego wrzeszczacego i denerwujacego zenskiego sida
Zawsze jest tak, że pod "kontrowersyjnym" tematem jest bardzo dużo odpowiedzi, dobrze, że pod twoim nie. Argumentowanie nie ma sensu.
Zostałeś zapomniany.
typ dobrze pisze ten film to jakas pomylka ,co to mialo wgl byc do chuja ? Typiara przez caly film ma taki sam wyraz twarzy (jakby trzymala sztolca w dupie) mogliby zamiat niej dac do fabuly jakiegos kwiata w doniczce a i tak nie zmnielo by to niczego w filmie a moze i nawet i byl lepszy albo chociaz jakas fajna laske
Co nie zmienia faktu, że oceniasz "Lśnienie" o 100% wyżej, aniżeli osoba, którą tak lojalnie wspierasz.
Fajna laska w "Lśnieniu"? Chyba po to, aby załapała się na topór od Torrence'a :D
Dalem 4 tylko ze wzgledu na Nicholsona bo jako jedyny dobrze zagral swoja role .I wolalbym juz jakas fajna laske ktorej rozwala dynie niz to drewno na poziomie aktorskim mariolki z kiepskich
A książkę czytałeś/aś (Boże, ludzie dawajcie nicki, które jasno mówią czyście chłop czy baba!!!).
Bo jeśli tak, to powinieneś/powinnaś (?!) wiedzieć, że King właśnie takie drewno wykreował. I wyszło to bardzo dobrze.
Poza tym mały Danny, przecież chłopaczek gra doskonale. Wielokrotnie zwalniałem tempo filmy, gdy Jack ściga Danny'ego z toporem, a ten chowa się w kuchennej szafce z przesuwanymi drzwiczkami. Zwróć uwagę na jego mimikę - przerażenie aż bije z jego twarzy.
A potem zastanów się nad stwierdzeniem, że Nicholson "jako jedyny dobrze zagrał swoją rolę".
On zarzucił przynętę w rodzaju "ciekaw jestem, ilu ludzi również nie zrozumiało tego filmu", a ty łyknąłeś to niczym młody pelikan. Przejrzyj sobie inne oceny tego pana. Arcydzieła dostają u niego po 1-2 gwiazdki. Chyba, że pozostałe filmy oceniane przezeń równie krytycznie też niewiele dla ciebie znaczą, co w sumie po tym co przeczytałem bardzo by mnie nie zdziwiło.
Niech za argument posłuży fakt, iż nawet King skrytykował to coś i stwierdził, że zmasakrowano jego dzieło. I nic dziwnego miał rację Lśnienie Pana K. winno być zapomniane słaby bardzo słaby film
badz co badz film nie konczy sie happy endem (to na minus) - gdyz sid i jego rownie denerwujacy bachor zdolaja uciec. a szkoda bo bym chetnie zobaczyl jak jack zatapia ostrza siekiery w ich lbach
Ja tylko czekałam, aż tego żeńskiego konia zakatrupi. nawet dziecko w tym filmie denerwowało.
film zasługiwałby na wyższą ocenę, gdyby na samym początku wybuchła bomba i całą tę trójkę wybiła. a potem 2h czarnego ekranu. wyobraźnia zrobiłaby bardziej interesujący film
nie przesadajmy, wystarczy zmiana rezysera i scenarzysty, ktory uwzglednilby skatowanie sida oraz bachora i od razu wyzsza ocena by byla
Dostać 1/10 od kogoś, czyim zdaniem taki polski gniot jak Nienasycenie dostaje 8/10, to prawie jak dostać nominację do Oscara.
chodziło mi oczywiście, że Nienasycenie powinno dostać Oscara... porównując do Lśnienia. Arcydzieło!
Reżyseria rzeczywiście fatalna, niegodna Kubricka. Źle poprowadził aktorów, jedynie Nicholson się broni, ale to oczywiste bo jest w swoim żywiole. Niemniej klimat, muzyka oraz brak głupoty tak obecnej w tym gatunku filmowym sprawia, że jednak "Lśnienie" nie uznałbym za skończonego gniota. Ciężko się ogląda niektóre sceny przez wzgląd na fatalną reżyserię, ale cóż, to Kubrick, więc zawsze będzie traktowany ulgowo :)
zgadzam sie .Ta mamuska z tym bachorm mega irytujaca jej rola ogranicza sie jedynie do biegania z nozem i robienia min downa z epilepsja ,caly film czekalem az jej mezulek rozpizga jej lep siekiera i nie rozumiem dlaczego teraz takie gowna uznaje sie za kultowe jakby nie przymierzajac dzieci rosemary na przyklad .Babke dyma szatan i ta przez caly film lata i drze morde.Bitch please
Dodaję ten komentarz pod wpływem "impulsu" bo włączyłem sobie na yt kompilacje horrorów z lat 80-tych. Dla mnie horrory (lubię ten gatunek) z tych lat (no i powiedzmy z początku lat 90) mają niepowtarzalny klimat. Większość filmów z owej składanki już widziałem czekając na miejsce pierwsze a tu ten gniot !? Powtórzę TEN G.NIOT !? Bo nazwać tego filmu inaczej nie można! Dla mnie w ogóle nie "straszny,przerażający" czy jakby to tam nazwał (no chyba jeśli chodzi o grę aktorską) itd. Może z perspektywy wieku (niektórzy mogą powiedzieć że może nie dorosłem do tego typu filmów czy coś). Mój stary gość po 50-tce również uważa jak ja. Więc się k.u.r.w.a pytam co w tym gównie jest takiego że niektórzy uważają (to g.ó.w.n.o) za arcydzieło !? Powtórzę jeszcze raz TO G.Ó.W.N.O, bo tylko tak można nazwać ten film...
a znasz jakiś przerażający horror ? ale taki który autentycznie klimatem a nie jumpscare'ami ?
W stu procentach zgadzam się że ta kobieta Shelly Duval ( ta co przez cały film nic nie robi tylko drze morde ) to faktycznie powinna dostac maline bo była tragiczna
Szkoda, że rewelacyjna książka została spłycona tylko do tego, że główny bohater popadł w obłęd. Jestem świeżo po przeczytaniu książki i obejrzeniu filmu, liczyłam na coś o wieeeele lepszego. Z rewelacyjnej, wielowątkowej, powoli budzącej napięcie książki otrzymaliśmy film z rodzaju 'teatr jednego aktora'-oczywiście wiemy, o kogo chodzi. A Wendy-dramat. Postać wręcz kreskówkowa.
wystarczy wejsc na twoj profil i zobaczyc ,oceny .Jeszcze 40 lajkow dostał facepalm
Kubrick jest specyficznym reżyserem, i filmy podobają się ludziom, którzy faktycznie taką reżyserię lubią. Dla mnie ekstra