Po pierwsze "Labirynt fauna" NIE JEST filmem wojennym, jest to film fantasy, a więc oburzenia
pustych ludzi są tu nie na miejscu. Zresztą, "wątki przedstawione w kinie wojennym mogą być
fikcyjne". Jeżeli boli was tyłek, że filmy takie jak "Bekarty wojny" czy też "Labirynt fauna" nie mają
pokrycia z faktami historycznymi to zostawcie żale dla siebie.
Też mi coś, żeby besztać ten film bo nie ma pokrycia z faktami historycznymi. A po chu fakty jak 3/4 filmu to fantastyka? Nie no masz rację niech żale dla siebie zostawią Ci, którym to przeszkadza. Ja do filmu podeszłem pod kątem fantastyki nie historii.
"jeśli fakty nie są z nami to film zawsze będzie popierać naszą jedynie słuszną sprawę"
Prawdziwi twórcy swą powinność znają i nie chcą być jedynie dostarczycielami rozrywki.
Coś zawsze stoi za ludzkimi czynami, jak powiedział @#$ w niedzielę "powstaje pytanie: kto za tym stoi i w czyim to jest interesie?"...
A niska kpina z przeciwników i robienie z ludzi (tu wpisz co akurat pasuje) jest starym jak świat 1 prawem propagandy....
Niestety del Toro nie wie kiedy przestać i serwuje nam zbyt dużo historii Hiszpanii i za mało baśni dla dorosłych