Na IMDB średnia 8,7. Na Rotten Tomatoes 100% pozytywów i średnia 8,5 co jest rzadkością. Zdaje się, że Villeneuve pokazał klasę i nie ma się co martwić o przyszłorocznego Łowcę androidów 2.
Spoilery zwiastują prędzej wydmuszkę saj faj pokroju "Midnight Special" czy "Interstellar". "Łowca..." z kolei potrzebuje zupełnie innego podejścia do tematu, więc o niego trzeba się martwić najbardziej, scenarzyści także pozostawiają wiele do życzenia, a sam Denny nie ma pełnej kontroli nad filmem.
http://theplaylist.net/director-denis-villeneuve-wants-make-dune-movie-doesnt-fi nal-cut-blade-runner-2-20160913/
Raczej ciężko, żeby podobały mi się wydmuszki, a swe obawy mam uzasadnione. Jest spory szereg filmów, na które teraz czekam i z pewnością "BR - wszystko albo nic" od Villeneuve'a jest jeno ledwo ułamkiem, więc poproszę jednak bez protekcjonalnego bełkotu, tudzież nadal oczekuję dobrego obrazu.
A na jaki film z tego gatunku liczysz w najbliższym półroczu?. Passengers z Lawrence?. Rogue One?. Nie wydaje mi się, aby to były ambitniejsze projekty od Arrival. Mnie się zwiastun filmu Villeneuva podoba jak najbardziej i napisałem, że cieszę się z pozytywnych recenzji po prostu.
Ambicje to te filmy mogły mieć, ale na papierze. W najbliższym półroczu akurat z saj faj gniotów nic ciekawego nie ma, ewentualnie "Replicas" z Reevesem i "God Particle", ale te nawet zwiastunów nie mają; jest jeszcze "Okja" bez daty premiery.
Ciekawie się ten film zapowiada i w zasadzie to jedna z premier na które w okresie jesiennym czekać będę.
Mam tylko nadzieję, że nie będzie treść spłycona, bo jednak filmy traktujące o przybyciu obcych do ambitnych zwykle nie należą... oczywiście z pewnymi wyjątkami :) Trailer zrobił na mnie wrażenie, temat jest dość ciekawy, a jak wyjdzie... zobaczymy :)
W tym roku to w zasadzie już tylko na ten film czekam. Villeneuve to świetny reżyser, a recenzje są entuzjastyczne:
https://www.rottentomatoes.com/m/arrival_2016
http://www.imdb.com/title/tt2543164/
No w sumie to ja jeszcze na Fantastyczne Zwierzęta z uwagi na pewien sentyment do świata Rowling i rzecz jasna na Łotr Jeden :)
Recenzje bardzo optymistyczne. Nie mogę się doczekać premiery filmu.
Najlepsza to, że ocena wciąż idzie w górę i wynosi 8,7 przy 100% pozytywów, a oceniło już 40 krytyków. Coś jest na rzeczy.
Oby był tak dobry by postawić co najmniej 7 gwiazdek, albo nawet zbliżył się poziomem do Interstellar.
Myślę, że 7 gwiazdek dla tego filmu to absolutne minimum, które bez problemu osiągnie. Wystarczy poczytać recenzje by wstępnie stwierdzić, że z dojrzałym Sci-fi będziemy mieli do czynienia.
Już jest 79 recenzji i to 100% pozytywnych. Średnia ocena 8,6/10. Można spokojnie bilety rezerwować na piątek.
Ja już mam zarezerwowane. W piątek idę na dwa filmy. Najpierw na NOWY POCZĄTEK, a później na PRZEŁĘCZ OCALONYCH :) Maraton mi się zatem szykuje.
Heh, zazdroszczę wam, człowiek czeka kilka miesięcy na trzy filmy w listopadzie (Arrival, Przełęcz ocalałych, Zwierzęta nocy) żeby okazało się, że ani jednego nie grają w jego mieście... W każdym razie miłego seansu życzę
Ostatnie lata pokazują, że ludzie po prostu tęsknią za saj faj, a nie zaczęli nagle doceniać kameralne filmy o obcych-erudytach.
Zakładasz 2 tematy, jeden "Arcydzieło sf" drugi "Film roku" - po co? Odpowiedź nasuwa się jedna - jesteś opłaconym przez dystrybutora "krytykiem"...
Heh. Jeden założyłem we wrześniu ze znakiem zapytania, a drugi dwa miesiące później, po premierze, bo mi się bardzo spodobał. Marudzisz, pewnie bo zawiodłeś się na braku akcji w stylu Komando.
To zdecydowanie jeden z najlepszych i najbardziej realistycznych filmów SF, jakie powstały. Z pewnością będzie można ten obraz postawić obok takich produkcji:
http://filmyfantastyczne.pl/rankingi/najbardziej-realistyczne-filmy-science-fict ion
Co tu wiele mówić - to IDEALNY przedsmak przed "Blade Runner 2049".
No cóż… wolę jednak Contact z 1997r. Bardziej filozoficzny i wzbudzający we mnie więcej emocji niż Arrival. Ten ostatni to tak naprawdę dramat w otoczce Sci-fi z twistem fabularnym, nad którym wszyscy zachwycają się tak jak by dopiero co odkryli koło :). Każdy ma swoje upodobania. Ja osobiście wolę więcej science & fiction oraz rozkminy filozoficznej, możliwości utożsamienia się z bohaterami. Więcej tego wszystkiego doświadczyłem w filmie Contact.
Twist fabularny był doskonały - nie sposób było na niego wpaść jeśli się nie znało opowiadania. Bardzo klimatyczny film.
Patrząc na oceny tego filmu i początkowe minuty można było tego się spodziewać. W połowie filmu było już wszystko wiadome.
Film jest bardzo dobry, ale tak naprawdę to film 'artystyczny' który tylko udaje SF. Liryczna historyjka, do której przedstawienia Obcy są tylko pretekstem. Główny element SF tak naprawdę pochodzi prosto z 'Rzeźni numer 5' Vonneguta, do tego dodano troche rozważań o języku, liryczność i twist fabularny dla okrasy.