byl pod tytulem "Tajemniczy pocalunek". Tak czy inaczej nic specjalnego. Chociaz Meg Ryan ogladam zawsze z wielka przyjemnoscia... I w koncu jakis mezczyzna zakochal sie w osobowosci kobiety a nie tylko w jej urodzie.
Prelude of love
To znaczy? To tylko tłumaczenie, Preludium miłości też nie jest dokładne, dokładnie musiałoby brzmieć.. hmm...Wstęp do pocałunku ? Dość głupio::);)
Najtrafniej byłoby zostawiać chyba tytuły w oryginale, chociaż Tajemniczy pocałunek oddaje w sumie sens obrazu.
Ja wiem, ze
to tylko tlumaczenie i wcale sie nie czepiam. Chodzi mi tylk o to, ze jak juz tlumacza jakis tytul na jezyk polski, to moglby on byc tlumaczony w jednej wersji, a nie raz to jest "Preludium milosci", raz "Tajemniczy pocalunek". A kto wie, moze takich tytulow jest wiecej?
::)::))
Fakt. Mnie kiedyś zdziwił taki głupi konkursik w telewizyjnej Gazecie odnośnie zgadywania
Tytułów. Był podany jeden tłumaczony i należało odgadnąć "ten bardziej znany"....heheh, często różniło się synonimami członów....No cóż. Na szczęście to tylko tytuły i nie jest tak żałosnie jak z Władcą w tłumaczeniu wiadomej osoby...:>>:>>))...Łazik ...Krzaty...:;;)))