"została dzgnieta kawalkiem szkla, co najwidoczniej dodalo jej sil" :D

Fakt, scenarzystów troszkę poniosło i chyba zwyczajnie nie uwzględnili tego aspektu... Zresztą w którym amerykańskim filmie (i nie myślę tu o Rambopodobnych) jest to brane pod uwagę? Sceny zaciętej walki między dwiema kobietami, przy czym jedna ma ranę postrzałową ramienia, a druga draśnięty szkłem obojczyk rzeczywiście odbierają powagę i wiarygodność filmowi.

Jednak jak dla mnie film i tak zasługuje na mocne 7 ze względu na ciekawe studium psychologiczne bohaterki no i parę innych rzeczy :)

Dziękuję k***a serdecznie za spoiler w tytule tematu! Niepozdrawiam.

Spoiler w tytule? Napisalem tylko, ze naciagany. Gdzie tu spoiler? Gdybym napisal, ze na koncu filmu okazuje sie, ze glowny bohater byl tak naprawde mezczyzna a nie kobieta, to wtedy bylby to spoiler.

Fakt, nie w tytule, tylko w podglądzie tematu, w którym w oczy rzucił mi się fragment 'zabija 2 mężczyzn', a to chyba znaczący spoiler.

W tytule w nawiasie napisal "spojler" i to duzymi literami, chyba wystarczajace to bylo, zreszta wtedy nawet jeszcze nie bylo opcji "spoiler".

oglądałem dzisiaj ten film i tez mnie to denerwowało ze ta psychiczna kazdego rozwaliła na łopatki takie to nierealne i naciągane miałem wrazenie ze jakby się tam pojawił Mike Tyson to tez by w mu ta drobniutka wariatka wpier-doliła gołymi rekami a co do tej pozytywnej kobiety to co ona w ostatnich 5 minutach przypomniała się jak się bije bo cały czas się częsła i mimo ze miała okazję zeby się bronic w ręcz jeden na jednego to tego nie robiła tylko sie bała uciec tez miała okazje nie jedną ale wolaóła ta wariatkę zwodzić i przeciągać film w koncu musiał trwać

Obu facetów zaskoczyła i wg mnie przynajmniej w drugim przypadku nie jest to naciągane. Drugi nie spodziewał się że dostanie butem ze szpilką w głowę , cała scena była dobrze ukazana i jak najbardziej prawdopodobna. To że gł. bohaterka jest wyższa niewiele jej dało ponieważ miała do czynienia z psychicznie chora kobietą podczas gdy ona sama miała skrupuły i paraliżował ją strach. To takie podstawy psychologii można by powiedzieć ;)

W obronie wlasnego zycia jestesmy wlasnie bardziej zmotywowani. Wiem z wlasnego doswiadczenia.

Uchylisz rąbka tajemnicy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Powiem tylko tyle, ze za dzieciaka malo nie brakowalo i zostal bym porwany.

Nieźle. Rzadko się słyszy o takich rzeczach w Polsce.