Jack (Bill Burr) czekał 46 lat, by zostać ojcem! Więc syna uczy, by zmierzył się ze światem, którego sam już nie poznaje, a rady innych tatusiów zwyczajnie olewa, gdyż nie chce go wychować na pospolitego mięczaka. Z przyjaciółmi Connorem (Bobby Cannavale) i Mikiem (Bokeem Woodbine) prowadzi firmę zajmujacą się produkcją klasycznych strojów sportowych, jednak kierownictwo informuje o zmianie polityki na lifestylową i nowoczesną, a jego samego zmusza do wizyty u psychiatry, by ograniczył agresję. Nawet żona sugeruje mu terapię i rozładowanie złości, gdy obraża dyrektorkę szkoły syna. Publiczne przeprosiny jeszcze bardziej go rozwścieczają, ale dla dobra dziecka postanawia być dobrym przykładem. Okazja do udowodnienia tego, i trenowania cierpliwości, nadarza się, kiedy zostaje obstawiony w roli przewodniczącego dorocznej zbiórki...