Moralny wydźwięk tego filmu jest dla mnie straszny. Mamy nabrać się na "sympatycznego" gangstera i stanąć po jego stronie.
Facet który nie skalał się uczciwą pracą i wszystko co ma zawdzięcza krzywdzie innych ludzi ma budzić moją sympatię tylko dlatego że jest dowcipny oraz lojalny wobec kumpli gangsterów? Ja się nie...
Lekki SPOJLER, ale film ma sporo lat i jest oparty na faktach, więc uznałem go za dopuszczalny :)
Nie widzicie tego?!
Lumet ustawia nas w roli przysięgłych i reżyseruje to tak, że sami zachowujemy się tak, jak ludzie, którzy wypuścili bandziorów, bo dali się nabrać na łzawą opowiastkę. Ale sam nie staje po...
Sidney Lumet to niedawno zmarły reżyser o międzynarodowej sławie, kojarzony raczej z bardziej kameralnymi produkcjami niźli wystawnymi widowiskami. Nie będę udawał wielkiego krytyka filmowego, który filmografię wspomnianego twórcy ma w małym paluszku u stopy, niemniej miałem niekłamaną przyjemność zapoznać się z paroma...
więcejniesłusznego uniewinnienia to robi się filmy zabawne i z dystansem. Jakoś dziwnie, że gdy niesprawiedliwość stanie się w drugą stronę (niewinny pójdzie siedzieć) to ludzie kręcą tylko przejmujące dramaty. Widać, że serduszka artystów dla ofiar (wcześniejszych i przyszłych) jakoś mocno nie biją.
Mianowicie rezonans magnetyczny. Najnowsza aparatura potrafi wskazać kiedy mózg kłamie, a kiedy mówi prawdę. Wystarczy zadać oskarżonemu zarzuty i po sprawie. Jedyna kwestia do rozstrzygnięcia to wysokość kary.
Nie rozumiem skąd klasyfikacja filmu jako komedii. Facet jest przebiegły i dobrze wie, jak zdobyć przychylność "rodziny", sędziego, a przede wszystkim ławy przysięgłych. Mało przekonywujące ostatnie wystąpienie głównego bohatera, kreującego siebie na Chrystusa gotowego cierpieć za grzechy innych. Strach pomyśleć, że...
więcejZ ciekawością oglądałem ten film i muszę przyznać ,że był dobry. Znakomicie zagrana rola przez Diesla. Nareszcie coś innego.Ciekawa komedia. Polecam
6/10 film oparto na prawdzie więc w przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do fabuły warto o tym pamiętac, Vin Disel pozytywnie mnie zaskoczył aczkolwiek gdyby w tym filmie zagrał np Joe Pesci całkiem możliwe że film miałby u mnie ocenę wyższą co najmniej o jedną gwiazdkę
Ale ..jest całkiem przyzwoicie i pouczająco -...
Triumf mafii nad prawem, mafia w roli pokrzywdzonego ukazana w dobrym świetle, ciążące na niej około 100 a w sumie 450 zarzutów mniejszych i wiekszych przestępstw i ujęciu wielu kluczowych bossów. Rozczarowuje takie podejście do sprawy, film w większości to rozprawy sądowe, niestety nieprzekonujące i nieadekwatne...
Jedna rzecz bije po oczach, a raczej po uszach - dykcja głównego bohatera. Odkąd nie jest najemnym zabójcą lub twardym gliną z wielkim gnatem, na pierwszy plan zaczynają wychodzić inne rzeczy - niestety nie dałam rady obejrzeć tego filmu bez napisów.
Nie sprostał moim wymaganiom. Jednak jestem zachwycona grą Vina Diesela, szczególnie, że widzę go w takiej roli pierwszy raz. Podobało mi się zakończenie i było kilka ciekawych scen. W dodatku daję gwiazdkę za to, że jest to film na faktach i zawarte w nim były prawdziwe dialogi z rozprawy sądowej! 6 gwiazdek ode mnie...
więcejMożna się zastanawiać o co chodziło w tym filmie? Jakie było głębsze przesłanie?
Uważam, że reżyserowi chodziło o słabość systemu "ławy przysięgłych" i sposobu funkcjonowania sądu - podobnie jak to było w 12 gniewnych ludziach (tam gdyby nie upór i konsekwencja jednego ławnika człowiek zostałby zabity). Tutaj mamy...