PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=871}
6,8 16 497
ocen
6,8 10 1 16497
7,1 24
oceny krytyków
eXistenZ
powrót do forum filmu eXistenZ

Film jest doskonały. Uwolniona z kagańca przeciętności wyobraźnia święci swój triumf!

calipstick

kocham ten komentarz. : D

ocenił(a) film na 10
calipstick

Dobrze wyraziłeś coś, co właśnie chciałam powiedzieć.
Film jeden z najlepszych moim zdaniem.
Gdybyś tylko znał coś równie dobrego w tym stylu, powiedz (:.

Andromeda_Galaxy

Idź śladem reżysera , on ma jeszcze kilka takich filmów , polecam te.
http://www.filmweb.pl/Nagi.Lunch
http://www.filmweb.pl/film/Wideodrom-1983-11456
http://www.filmweb.pl/film/Crash%3A+Niebezpieczne+po%C5%BC%C4%85danie-1996-642

ocenił(a) film na 8
calipstick

Ten film opisał bym jednym zdaniem: "Odcień zachodzącego słońca na tle Szafranu"... idealne odejście od pospolitych scenariuszy, monotonnych scen, powielanych konwersacji. Polecam, polecam i jeszcze raz POLECAM!

ocenił(a) film na 8
calipstick

podpisuje się rękami i nogami

ocenił(a) film na 8
calipstick

Film jest bardzo dobry, ale.... trzeba do niego dorosnąć. Osobiście najbardziej podoba mi się uziemienie historii o cyberprzestrzeni. Matrix pokazał to w okowach przesadnych efektów specjalnych, a tu? Mamy intrygującą grę samej opowieści, która wyważa marzenia senne. Bo przecież kiedy śnimy, to nawet latające świnie wydają się czymś idealnie logicznym rzeczywistości snu, ale gdy analizujemy to na jawie, śmiejemy się z podejścia osoby, która śni. I tu tkwił geniusz pomysłu, za co chylę czoła, bo.... przypomnij sobie jak oglądałeś film drugi raz? Wszystko było przecież oczywiste :)

siegel21

Odświeżyłem sobie ten film po latach i przyznam,że w ogóle nie doceniłem potencjału jaki w nim drzemał. Film z 1999r bez zbędnych efektów specjalnych, bez patosu, wyłącznie z dobrą historią, dający do myślenia. Szkoda,że nie powstała kontynuacja, lub chociaż jakiś nawiązujący film o tej tematyce. Przyszłość branży gier może wcale nie odbiegać od tego co pokazano w filmie. Dobre si-fi to obecnie igła w stogu siana.

RadoslawKamil

Nie powstała bo film (wedle informacji filmwebu) zaliczył finansową klapę.
Kosztował 15mln zarobił 2mln - ktoś stracił 13 baniek na jego produkcji ;)
Recenzja seansu wydaje mi się być ironicznym żartem - "uwolniona z kagańca przeciętność"
Znaczy się dziś czekając nań o 22.40 w TV4 mogę co najwyżej zasnąć marnując czas?

starszy_pan

Moim skromnym zdaniem film wyprzedził swoje czasy. Pod względem fabularnym współczesne Box office-owe superprodukcje mogą mu stopy lizać.

ocenił(a) film na 10
calipstick

Oglądałem ten film jak byłem spalony ;) Ładnie mieszał w główce :) dał dużo do myślenia. naprawdę bardzo dobry film jak na ten rocznik ;). Pozdrawiam

calipstick

Jednak w końcówce nie ma wyjaśnienia, czy para głównych bohaterów to naprawdę zabójcy mordujący autora gier i jego partnerkę i psa, czy oni byli nadal w grze. I to jest wkurzające.

ocenił(a) film na 10
Trojden

Właśnie to jest magiia tego gatunku filmu :)

ocenił(a) film na 10
Trojden

Jak napisał Endriu. W życiu nie wszystkie tajemnice sa nam dane, lub zrozumiałe. Cronenberg ten fakt celebruje :)

ocenił(a) film na 7
calipstick

Nie padlem na kolana,nie ma uwielbienia dla eXistenZ.
Film nie jest doskonały. Uwolniona z kagańca, przeciętność wyobraźni święci swój triumf!

calipstick

Przegięcie pały. Haos. Ale laseczka palce lizać.

calipstick

Z tą doskonałością to wielka przesada. Film nie jest też słaby, taki mocny średniak i akurat w jego wypadku ocena na FW pokrywa się jak dla mnie z jego wartością.

Historyjka opowiadana fajnie, ale taka, że nie da się jej sensownie opowiedzieć do końca.

Otwarte zakończenie (czy to wciąż gra czy jednak już nie?) niczego nie ratuje, a tylko pogarsza sprawę.

Jeśli przyjąć, że to dalej gra, to właściwie my (jako widzowie) kompletnie nic nie wiemy: ani kto naprawdę w tę grę gra, ani o co w niej naprawdę chodzi. Może to też być kolejna gra w grze i rzeczywistość wcale nie jest "za rogiem", ale trzy gry dalej. Bo czemu nie.

Z kolei jeśli uznać, że gra się jednak skończyła, to nie bardzo wiadomo, na czym miałaby polegać jej atrakcyjność i sens dla graczy "epizodycznych", takich jak na przykład Gas (Dafoe). Czy on mógłby w ogóle jakoś wygrać tę grę? Zostać postacią pierwszoplanową? A grać tylko po to, by powiedzieć kilka linijek tekstu i zaraz potem zginąć? Jaki to ma sens? Nawet jeśli jako gracz jakoś obserwował (jak?), co dalej się w grze dzieje, to zgódźmy się, że nie jest to wielka frajda.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones