by nakręcił film, w którym kazałby własnej córce rozbierać się przed kamerą i sam na to patrzał? No to jest właśnie on. Chyba go troszkę jebnęło w dekielek. Poza tym jego filmy są niewartne oglądania!!!
Ja na przykład widziałam tylko "Upiora w operze" i więcej jego filmów nie mam zamiaru oglądać po tym, co zrobił z taką piękną historią. Żeby tak zniszczyć fabułę trzeba naprawdę wyjątkowego talentu.
To tak jakbyś nic nie zobaczył, bo Upiór w Operze to jego najgorszy film zrealizowany dla potrzeb telewizji. Poza tym jego filmów nie ogląda się dla "pięknej historii". Żadna osoba, która widziała przynajmniej część jego filmów nie powie Ci, że oglądali je dla pięknej historii. Fabuła? Obejrzyj DEEP RED, a wtedy się dowiesz co to jest perfekcja w ułożeniu fabuły choć nie tylko.
poperam całym moim Serduchem :) fabułą filmów Argento jest rewelacyjna ale chyba jeszcze bardziej w oczy rzuca sie strona wizualna a szczególnie kolorystyka :) jak dla mnie jego filmy to bomba :)
a jak dorzucimy do tego goblina z muzyczką to ooooo mamo :) mozna sie nieźle przestraszyć :D