http://nerdbastards.com/2013/05/09/john-carpenter-is-ready-for-dead-space/
Pewnie że tak jeżeli projekt by się udał to w pięknym stylu by powrócił do gatunku za co trzymam ogromnie w kciuki.
Ludzie tu piszą o budżecie dla mnie jest on mało ważny , ważniejszy od niego jest klimat i historia , ludzie zapominają że efekty są tylko tłem opowiadanej historii w filmie.
Oczywiście że fabuła i klimat są najważniejsze ale bez porządnego budżetu dosyć ciężko o dobre SF. Zresztą pisząc o budżecie mam na myśli nie tyle efekty specjalne co raczej rzeczy typu wygląd lokacji, stroje itd. Noi nawiązując do Twojej wypowiedzi skoro historia jest rewelacyjna to czemu i tło ma takowe nie być? ;) Ogólnie musze sie przyznać że jestem fanem Carpentera, uważam że to absolutnie jeden z najlepszych reżyserów w historii kina, mało który reżyser mu dorównywał w tworzeniu klimatu czy ogółem w reżyserskim fachu że tak powiem, uwielbiam te stylowe ujęcia czy najazdy kamery w jego filmach. Jednak tez od zawsze żałowałem że właśnie jego filmy były raczej nisko budżetowe. Nie oszukujmy sie, wiele z jego filmów obecnie u wielu ludzi (szczególnie młodszych) mogą budzić śmiech zamiast przerażenia a to ze względu właśnie na marne efekty specjalne itd. Mroczna Gwiazda, Oni Żyją czy Ucieczka z Nowego Jorku, gdyby tutaj włożyć więcej kasy i podrasować scenariusz to dostali byśmy niesamowite klasyki SF, ciągle "aktualne" i robiące wrażenie na wszystkich jak choćby Obcy, Łowca Androidów albo Predator.
Przecież Obcy i Predator to dwie produkcje które nie miały wielkiego budżetu , a stały się kultowe po latach jak i zarówno te trzy filmy Carpentera które wymieniłeś , mi chodziło o to ażeby film nie stał się kolejną produkcją PG13 akcja,akcja i disneyowskie CGI bo większość filmów dzisiejszych idzie właśnie w tą stronę.
Obcy - budżet 11 mln $
Predator - 15 mln $
Ucieczka z Nowego Jorku - 6 mln $
Oni żyją - 4 mln $
chyba nie trzeba tego komentować, od razu widać wielką różnice kasy między Obcym, Predziem a filmami Carpentera. Warto jeszcze wspomnieć że Coś miał budżet 15 mln $ i co jak co ale od razu widać że to najbardziej "wypasiony" pod względem wizualnym film Carpentera :).
No a co do Dead Space to sie całkowicie zgadzam, nie wyobrażam sobie aby całe rodziny z małymi dzieciakami miały chodzić do kina na ten film. Też bardzo mi sie podobała 1 częśc gry, zresztą obecnie gram w 2 część i też jest dobrze. Ale tak jak pisałem, jeśli Mistrz dostanie porządną kasiorke na film, lokacje, potwory itp zostaną dobrze zrobione to jestem pewien że dostaniemy arcydzieło kina SF i horroru. Oczywiście jeszcze ważne żeby scenariusz był dobry, o klimat raczej nie ma sie co obawiać :D.
Reżyser o tym nie decyduje tylko wytwórnia i tego się obawiam właśnie ja nie idealizuje przemysłu filmowego to nie fabryka snów , a zachłanne tłuściochy z cygarem w pysku.
No, no, no. Zaskoczyłeś mnie tym newsem. Dead Space to genialny survival horror, chyba najlepszy w swojej krasie. Cała trylogia stoi na solidnym poziomie. Jeśli ktoś miałby się za to wziąć, to tylko Carpenter (ewentualnie widziałbym tu też Paula Andersona, który nakręcił "Event Horizon"). Tak na marginesie to widzę sporą analogię, jeśli chodzi o "Horyzont Zdarzeń" a Dead Space, Ishimura=EH, statek, którym przyleciał Isaac wraz z resztą=Lewis & Clarke. Fajnie, fajnie. Na ekranizację Dead Space i Half-Life'a czekam z niecierpliwością.
Dead Space czerpie garściami z klasyki sf niech cie nie dziwi ta analogia , a co do reżysera tylko nie Anderson on również nakręcił takie kiły jak AvP,Death Race,DOA: Dead or Alive,RE,Trzej muszkieterowie 3D także jeżeli o niego chodzi nie dziękuje.