Wygląda jak wku*rwiony Martin Sheen.
Dziwne, że jeszcze nikt nic nie napisał o tym aktorze. Chyba nie jest aż tak mało popularny. To znaczy kiedyś czytałem artykuł w którym nazwano go "podrzędnym" ale bez przesady. W każdym razie ja go lubię, fajny gość, leci do ulubionych.