"Kac Wawa". Zobaczę jeszcze kiedyś nazwisko Żurawski na plakacie albo w zwiastunie, to nie idę na film do kina.
Akurat ten film był poniżej jakiegokolwiek poziomu i nawet dobrzy aktorzy (Bluszcz, Gąsiorowska, Zbrojewicz) wypadli słabiutko. Cóż, z takim scenariuszem...
Fakt, że zgodzili się zagrać w czymś takim moim zdaniem ich przekreśla. Są na tyle znani, że mogą sobie pozwolić na wybór ról, ale widać pieniądz najważniejszy. A scenariusz swoją drogą.
Nie przesadzajmy,nie przekreśla. Oby tylko aktorzy którzy zagrali w KW wyciągnęli z tej lekcji wnioski i więcej w takie rzeczy się nie pakowali-rozumiem Karolak ,Szyc(mimo talentu) ciągle biorą udział w takich projektach, ale Gąsiorowska czy Żurawski to bardzo dobrzy aktorzy i ich talentu oraz dokonań nie można oceniać przez pryzmat jednego filmu.