Fajna, śmieszna rólka w "Robin Hoodzie" obok Costnera...
Bardzo dobrze zagrał Braciszka Tucka :P
Świetny braciszek Tuck, fajne miał teksty, a najlepszy na koniec: "Wystarczy, szkoda czasu, uczta czeka." i to mrugnięcie. :D
Za tą rolę go uwielbiam. „Bóg dał, Bóg wziął" :D
tak, przeuroczy był :)