Dokładnie. Pompeje to najwybitniejszy bez wątpienia koncert jaki widziałem. Pomysł wykonanie, muzyka. Oglądałem go już parę(paręnaście) razy i zawsze z zapartym tchem
Zgadzam się z przedmówczynią. Koncert w Pompejach jest niewątpliwie jednym z moich ulubionych. M.in."Echoes" podoba mi się bardziej, niż w oryginalnej wersji
I ja się zgadzam. Zdziwiło mnie to, że go tu nie ma. Co do Echoes - też wolę wersję z Live at Pompeii.